Początek?
Hej,
Leżę po pracy, to była ciężka o długa noc w klubie. Nie wiem co w sobie mam ale zawsze ludzie lubią do mnie mówić ale nikt mnie nigdy nie chcę kurwa wysłuchać. Postanowiłam więc że gdzieś te myśli i słowa przeleję.
Wracając, nie wiem gdzie dorastają striptizerki i w którym momencie nadchodzi moment tej decyzji. Nie zawsze są to dziewczyny z patologii, nie zawsze są to biedne dziewczyny, nie koniecznie też muszą być zajebiście odważne aby podjąć się takiej pracy. Chciałam kiedyś aby ktoś powiedział mi kilka tych z tych rzeczy które teraz wiem. Przed podjęciem tek decyzji bo prawdopodobnie z klubu szybko nie odejdę i nie nie trzyma mnie tam kasa (w zeszłym tygodniu zarobiłam 20zł).
Szukając odpowiedzi na to co tutaj robię chyba muszę wrócić do dzieciństwa.
Dodaj komentarz